dla strugających w domowym zaciszu

max181

Ten model z kolei był moim marzeniem. Zawsze chciałem mieć go na półce. Co do oryginalności to od razu mówie że ze stanem faktycznym ma mało wspólnego. Część naklejek jest z monte 98', a piątki z safari 97. Nie naklejałem tych z safari bo mnie się nie podobają modele w szutrowej specyfikacji no a subaru na asfalcie z piątkami no i oczywiście na sześcioramiennych felgach- miód malina Wesoly

Coś próbowałem te linie podziału zrobić ale przy nakładaniu kalek nie naciołem sobie na drzwiach no i tam minąłem. Teraz wiem jak co trzeba robić. Wierzcie mi -sporo się nauczyłem na tym forum ale efekt tej nauki dopiero przy kolejnych modelach. Ok. Daje zdjęcia

Tutaj narazie z kalkami i wnętrzem bez szyb. Niemogłem się już doczekać jak to wygląda na kołach

Trochę wnętrza

To już gotowy model. Przygotowany pod elektrownię ale się nie doczekał i raczej się nie doczeka a z tymi halogenami nawet fajnie wygląda

Zmazałem sobie końcówkę napisu subaru na szybie. Naklejkę nową mam tylko wkleić na nowo.

Musze zaiwestować w jakiś mądry klej do szyb i świateł bo jak patrze na te z tyłu to mnie chce szlag trafić Twisted Evil

STI22B

Cześć. Model całkiem całkiem, bardzo ładny połysk lakieru. Jeśli chodzi o kalkomanię to wielkiej niezgodności z rzeczywistym samochodem nie ma poza reklamami "555" na przednich nadkolach i dachu, których w sezonie '98 już (niestety) nie było, ponieważ w sezonie '98 reklamy koncernu tytoniowego "555" znajdował się w 4 miejscach:
- maska,
- klapa bagażnika,
- boki rajdówki.
Co więcej samochód w barwach "555" pojawił się na uroczystym starcie Rajdu Monte-Carlo 1998 co potwierdza poniższe zdjęcie.

Podczas odcinków specjalnych odbywających się w Alpach Francuskich reklamy "555" zastępowano "półksiężycami"

Podsumowując model jest prawie OK.

madmax

to ja dorzucę jeszcze coś od siebie
generalnie 555 na boku jest troszeczkę za bardzo pochylone do dołu i to jest według mnie największy manklament, co do różnic między wersjami 97 i 98 to tak jak STI22B wspominał różnice są co do ilości reklam 555, ogólnie gdybyś dał jeszcze kalkę z napisem Barcelona na boku (w 97 roku obowiązywał jeszcze tzw. "zlot gwiaździsty") miedzy numerem startowym szybami a 555 to wyglądała by jak najprawdziwszy oryginał z sezonu 97
ogólnie jak dla mnie świetny model, lakier błyszczy się przepięknie i mały rarytasik czyli tylko dolne halogeny - życzę kolejnych sukcesów przy następnych modelach

max181

Dziękuję panowie za uwagi i pare ciepłych słów (namęczyłem się żeby jakoś tak reprezentacyjnie na półce wyglądał). Co do tych reklam 555 to się jak najbardziej zgadza. Jestem tego świadomy ale chęć posiadania takiego modeliku przebiła oryginalność modelu Wesoly