dla strugających w domowym zaciszu

Lepszy

Jakoś 20 lat temu kiedy byłem nastoletnim modelarzem kupiłem taki model. Jest pomalowany pędzlem, kalkomania jakoś się kupy trzyma, ale jak widać no w super stanie nie jest. Zastanawiam się co z tym rzadko spotykanym modelem zrobić. W sumie najgorsze jest to, że zamiast korzystać z kleju do modeli, skleiłem go super glue i chyba po takim czasie ten klej stał się bardzo kruchy. Jak coś lekko dotknę to odpada (chyba). Co byście Panowie i Panie doradzili aby zachować ten kawałek historii.

Robert Pabiś

Moim zdaniem to że użyłeś kleju tego typu to akurat plus . Do rozklejenia w tym wypadku można użyć płynów do tego przeznaczonych . Potem mycie karoserii i pozostałych elementów . Kupno zastępczej kalkomanii i odbudowa modelu .

JB_Virtual

te podarte kalki i brud maja w sobie cos pieknego i rajdowego Wesoly

no i opowiadaja historie pewnie. ja bym domalowal piasty na kolach, bableki na kalkach poprawil zmiekczaczem no a odpadajace elementy to zawsze cos wymyslisz, zeskrobie sie to i normalnym zaklei.

madmax

wrzucaj w płyn hamulcowy DOT3 albo w zmywacz Wamodu, wyczyścić do czystego, szlifować, kupić drugi komplet kalek albo jakieś inne kalki na Focusa i zrobić go od nowa - inna sprawa że to będzie koszmarna ilość roboty

Lepszy

Wolałbym zostawić w oryginalny malowaniu. Takiego modelu nie kupisz w modelarskim...

Robert Pabiś

Spytaj na forum morze ktoś ma do odsprzedania takie same lub z innej firmy . Bo z tego co pamiętam to jakaś firma robiła kalki na fabryczne fokusy 99 .

madmax