dla strugających w domowym zaciszu

woocasch

Cześć,

Ponieważ Citroen C4 Loeba jest już gotowy i czeka tylko na galerię końcową, to na warsztat wjeżdża kolejny model. Tym razem jest to auto, którym jeździł inny francuski mistrz świata.
Jak dla mnie barwy Martini na Lancii są wręcz ikoniczne i musiały zagościć w mojej kolekcji (jedną Deltę z Italeri co prawda już popełniłem, ale to było niemal 20 lat temu).

To co dała Hasegawa wzbogacę o felgi i opony MF-Zone, trochę kevlaru i karbonu jak będzie trzeba.

Na początku zabrałem się za podwozie, bo niestety trzeba było dosyć mocno obniżyć zawieszenie. Tak mniej więcej wygląda porównanie, przed i po:

A tak prezentuje się podwozie przed złożeniem:

I już niemal na gotowo, brakuje tylko dwóch osłon, ale one pojawią się zapewne dopiero po połączeniu podwozia z nadwoziem:

Wnętrze nie jest jakieś mega bogate w detal i ilość elementów, ale dodałem nieco kevlaru i boczki tylnych drzwi:

Kilka przewodów i pasy bezpieczeństwa też są:

No i deska rozdzielcza:

A całość obecnie wygląda mniej więcej tak:

Obecnie pracuję nad nadwoziem, które już w sumie czeka na podkład i lakierowanie. Może przed wiosną uda się to ogarnąć Wesoly

P.S. Sorki za jakość zdjęć, ale tak to jest jak warsztat dokumentuje się komórką przy sztucznym oświetleniu.

powerpablo

Hej Łukasz.....
Jeśli chodzi o zdjęcia to dokładnie Cie rozumiem też warsztat dokumentuje telefonem w miejscu pracy czyli sztuczne oświetlenie....szkoda czasu by przenosić gdzieś graty w inne miejsce np. do namiotu by zrobić poprawne fotki...tym się nie przejmuj. Wracając do tematu modelu...bardzo ładnie wszystko wyglada. Deska wypasiona w detale i realnie wygląda. Podobnie jak kevlar we wnetrzu itp....
Podwozie równie dobrze się prezentuje.....
Czekam na kolejne upy w watku i fotki....super.

pozdrawiam
Paweł

szpaku86

Witam

Postaraj się Chłopie bo robisz model mojego ulubionego samochodu rajdowego ! Jak na razie wszystko fajnie się prezentuje, co prawda masz złe kolory podwozia ale pewnie wynika to ze złego opisu instrukcji hassegawy... Na szczęście jest to tylko podwozie wiec nie będzie widać... Powodzenia w dalszych pracach.

Ps. Z tego co pamiętam na Korsyce 92 jeździli na slikach bez bierznika...

Pozdrawiam
Krzysztof

madmax

szpaku86 · Wysłany: 01 Mar 2020, Nie 13:32 Temat postu:

Madmax napisał:

woocasch · Wysłany: 02 Mar 2020, Pon 10:44 Temat postu:

Dzięki za wszystkie uwagi.
Co do podwozia to zgadza się, że zaufałem instrukcji. Szukałem zdjęć, które by pokazały jaki kolor ma być faktycznie, ale nic przekonywującego nie znalazłem. Jak widać wystarczyło Was zapytać, dobra nauczka na przyszłość. W sumie to może jest jeszcze szansa na poprawę tego elementu Wesoly

A co do opon to jestem w 100% świadomy, że w 1992 roku stosowane były jeszcze pełne slicki. Ale tutaj musiałem iść na kompromis, bo albo mogłem zastosować zestawowe felgi i opony, które nie wyglądają za ciekawie. I wtedy byłby pełny slick, ale na kiepskiej feldze. Albo fajna felga z MF-Zone, ale z oponą z bieżnikiem. Wybrałem drugą opcję.
No chyba, że jest na rynku gładka opona o odpowiednich wymiarach na podmianę?

szpaku86 · Wysłany: 02 Mar 2020, Pon 13:23 Temat postu:

Powiem szczerze ze nie łatwo było znaleźć zdjęcia podwozia Delty - lata zbierania fotek... Druga sprawa to gdybym nie widział tego auta na żywo to pewności tez bym nie miał, szczególnie jeśli chodzi o detale typu wstawki w przednich nadkolach...
Jeśli chodzi o felgi to jestem ciekaw jak Twoja Lancia będzie wyglądała na kolach które planujesz założyć... Boje się co by nie były za durze i delta będzie wyglądać nienaturalnie (oby nie). Z drogie strony zawsze możesz przerobić oryginalne żeby wyglądały lepiej, mi się ta sztuka udała, a w środku możesz zostawić tylko zapasowe koło.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Tak czy inaczej na szczęście Masz parę opcji do wyboru wiec można kombinować...

Pozdrawiam
Krzysztof

woocasch · Wysłany: 03 Mar 2020, Wto 12:02 Temat postu:

woocasch · Wysłany: 04 Mar 2020, Śro 11:28 Temat postu:

Niestety, ale będzie post pod postem Wesoly

Wnętrze złożone:

a podwozie poprawione, tzn. przemalowane na srebrno i tak już zostanie:

Zdjęcia na szybko, lepsze pojawią się zapewne przy pracy nad nadwoziem i w galerii końcowej Wesoly

madmax · Wysłany: 08 Mar 2020, Nie 15:27 Temat postu:

Podziwiam że udało Ci się przemalować podwozie
Czy koło zapasowe z tyłu ma jakąś zawleczkę ??

woocasch · Wysłany: 09 Mar 2020, Pon 11:35 Temat postu:

szpaku86 · Wysłany: 16 Mar 2020, Pon 11:23 Temat postu:

Witam

Wybacz cisze z mojej strony, ale nie miałem zbytnio czasu na urlopie...

Podwozie wygląda rewelacyjnie a jeśli wymiary felg z oponami są takie jak piszesz to tez powinno być git !

Pozdrawiam
Krzysztof