dla strugających w domowym zaciszu

madmax

Witam wszystkich w moim nowym warsztacie, w którym w miarę możliwości czasowych (a z tym bywa różnie) przedstawię wam budowę kolejnego Lancera. Nie wiem dlaczego ale jakoś ostatnio ciągnie mnie do budowania konstrukcji spod znaku trzech diamentów, może to dlatego że będzie to kolejne malowanie fajkowe.
Rajdówkę której miniaturę będę chciał zbudować jest Mitsubishi Lancer VII WRC z debiutu tego auta czyli 43. Rallye Sanremo - Rallye d'Italia 2001 - wybór padł dokładnie na ten rajd i malowanie z kilku powodów - debiut odbył się na cztery rajdy przed końcem sezonu co jest dość nietypowym rozwiązaniem, kolejna rzecz jest taka że chciałem mieć koniecznie to auto z Tomim za kierownicą, następną rzeczą jest to że zawsze lubiłem Rally San Remo a ostatnim czynnikiem wyboru było oczywiście Marlboro. Niestety debiut tego auta nie wypadł zbyt okazale ponieważ Big MAC notował czasy w drugiej dziesiątce a rajd zakończył na ostatnim oesie urywając koło, druga załoga Mitsubishi Loix/Smeets zakończyła rajd na 16 msc. w generalce. Kolejny rajd na Korsyce był jeszcze gorsz w wykonaniu Tomiego bo zakończył się mocnym dzwonem i niewiele brakowało a auto skończyło by lotem w przepaść, wypadek ten był też niejako końcem kariery wieloletniego pilota Makinena Risto Mannisenmakiego.

Docelowo model ma przypominać ten egzemplarz

[img]
[link widoczny dla zalogowanych]

Model będzie pudełkowym zestawem Tamiya (TAM24257) - na pewno też tradycyjnie pojawi się spora ilość carbonu oraz pasy bezpieczeństwa.
Model niezbyt często pokazywany dlatego mały inbox pudełka

Zestaw blaszek jest dedykowany do tego modelu i pochodzi od Hobby Desing a dodatkowy zestaw kalek pochodzi od Decal Pool (DP073)

Niedługo pierwsza aktualizacja.
Pozdr
Maciej

CHAOS · Wysłany: 27 Mar 2017, Pon 13:25 Temat postu:

Witaj- bardzo fajny modelik się szykuje - widzę ze klosze już w kolorze wyszły orginalnie

Tutek · Wysłany: 27 Mar 2017, Pon 14:19 Temat postu:

Fajny projekt, ciekawe auto, będę na pewno śledził Twój warsztat.

Ciekawe jak potoczyłyby się losy mistrzostwa, gdyby Mitsubishi zdecydowało się dokończyć sezon modelem Evo 6.5.

woocasch · Wysłany: 27 Mar 2017, Pon 14:50 Temat postu:

Przysiadam do obserwowania, bo znając Ciebie to będzie na co popatrzeć Wesoly

powerpablo · Wysłany: 27 Mar 2017, Pon 20:18 Temat postu:

No ładnie...jakiś wysyp się zrobił Miśków na forum, ale to i bardzo dobrze bynajmniej dla mnie bo jestem fanem tej rajdówki.
Zasiadam i obserwuję Maćku Twoje poczynania. Będę bacznie śledził warsztat....nie wiem kiedy to ja zasiądę do swoich Miśków, ale się ich uzbierało od Galanta przez EVO III, IV. V, VI, 6,5, VII, WRC 2005 kończąc na X R4 Kościuszki.

pozdrawiam
Paweł

madmax · Wysłany: 29 Mar 2017, Śro 19:11 Temat postu:

Pomimo że warsztat w zasadzie nawet mnie ruszył cieszy mnie jego zainteresowanie, mam tylko nadzieję że wykonanie będzie równie na wysokim poziomie.

madmax

Jak zwykle przed przystąpieniem do prac nad modelem postanowiłem przyjrzeć się zdjęciom oryginalnej rajdówki oraz przejrzeć instrukcję daną przez producenta - nasunęły mi się dwa pytania, ponieważ dokumentacja zdjęciowa nie daje jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie:
1) Czy klosze przednich świateł powinny być w carbonie?? czy też nie ??

2) W instrukcji natknąłem się na błąd dotyczący boczków modelu które producent każe malować na czarno - moim zdaniem o ile drzwi powinny być tak pomalowane o tyle boczna "karoseria" powinna być koloru wnętrza auta czyli biała - i tu pojawia się problem ponieważ "tylną półkę" producent również każe malować na czarno - z mojej wiedzy dot. budowy aut rajdowych wydaje mi się że ten element powinien być pomalowany jednak na biało pod kolor wnętrza - niestety modelarze których prace widziałęm wcześniej malują ten element różnie, raz na biało raz na czarno tak że prosiłbym o pomoc w rozwiązaniu tej kwestii
tu wycinek z instrukcji z zaznaczonymi elementami o których pisałem

BuJoN

Co to boczków to tez wydaje mi się że część karoserii powinna być w kolorze białym. Natomiast z tylną półką już nie jest tak prosto. Najlepiej byłoby znaleźć zdjęcia z widocznym elementem. Mnie się wydaje że w EVO 7 półka była carbonowa a nie wykonana z blachy. Poszukam zdjęć dla pewności.

krzysiekg

Wg. mnie boczek tylnych drzwi jak i półka - czarny półmat, prawdopodobnie carbon.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Powodzenia w budowie.

Krzysiek

CHAOS

ja pitole wy to macie foty

madmax

powerpablo

Maćku.....to są dwa różne reflektory.
Jeśli zdecydujesz się dać szkło to czarny mat i soczewki natomiast umownie bez szkła i same soczewki bez kierunków wówczas należałoby okleić kalką, lecz Ciebie bardziej dotyczy ta pierwsza wersja, gdyż reflektory masz pudełkowe.

madmax

holo

Heja. Fajny projekt. Na autoklubie trochę się rozwinąłem nt. lamp.

madmax

powerpablo

holo

Przypadek

Powęszyłem trochę, bo dawniej się tym interesowałem trochę bardziej i coś tam pamiętam.

Lancer WRC pierwszej generacji zadebiutował pod koniec sezonu 2001 (San Remo) i w tymże występował z lampami zbliżonymi do cywilnych, ale z czarnym wnętrzem.

SR:

UK:

Co do tylnych drzwi - to chyba jest wytłoczka karbonowa na nich:

W 2002 od Monte, światła się trochę zmieniły i były prawdopodobnie z karbonu, ale stylizowane na cywilne:

W Finlandii zadebiutowała nowsza ewolucja lancera WRC w tamtym czasie nazywana WRC2, ale na testach miała jeszcze "stare" lampy:

Z Finlandii jeszcze zdjęć nie znalazłem, ale w Niemczech były już lampy z dwiema tylko soczewkami, bez zaślepki:

No ale, na tym zdjęciu co wkleiłeś wcześniej i na tym wygląda, jakby klosz był zdejmowany, albo odpadł:

San Remo:

UK:

Być może mam coś więcej w domu, ale to dopiero pod koniec maja niestety byłoby osiągalne Smutny

W razie co, to służę wiedzą na temat starych wurców.

madmax

No to i ja przepisze co tam nabazgroliłem

holo dzięki wielkie z super wytłumaczenie Uwaga

Zamiast skupiać się na materiale zupełnie nie zwróciłem uwagi na wewnętrzny kształt tych lamp a jak widać były ich trzy różne wersje. Najgorsze jest to że model bazowy z którego będę korzystał jest wersją z Monte Carlo 2002 a tam już były światła po lifcie więc pojawia się mały problem z niezgodnością do tego co chce zrobić i niestety ta niezgodność prawdopodobnie zostanie (raczej wątpię żebym kupował cywila tylko wyłącznie dla tych kloszy)

Na Fince była druga wersja świateł

PS. Mała moja uwaga jako moda - pamiętaj o rozmiarze zdjęć żeby nie przekraczać 1024 - w tym wypadku to odpuszczę bo chodzi o dokumentację - tak technicznie na przyszłość Wink

holo

Polecam się. A o rozmiarze będę pamiętał. Wszak mówią, że rozmiar ma znaczenie.

madmax

Przyszedł czas na pierwszą aktulaizację.
Odnośnie kloszy przednich lamp to niestety muszę zostawić tą niezgodność że bedzie w użyciu to co daje zestaw z 2002 - niestety ale Tamiya nie ma w swojej ofercie VII w wersji cywilnej i musiałbym kupować ten model z Fujimi a tu poza kosztami dochodzi jeszcze problem ze spasowaniem tego elementu dlatego postanowiłem ten temat odpuścić i zrobić model z błędem merytorycznym.

Na pierwszy ogień poszły elementy które zawsze maluję sprayami - tu w użyciu TS26 (biały) oraz TS49 (czerwony)

koła - w kole zapasowym dodatkowo nawierciłem otwory na "szpilki" - oraz pomalowałem, nakrętki i piasty

płyty osłaniające elementy silnika i tylnego napędu - musze jeszcze tylko pomalować śruby mocujace

podwozie - teraz pora na zrobienie termoizolacji ze sreberek po papierosach

wnętrze z przymierzoną klatką bezpieczeństwa - niestety będę musiał poprawić ponieważ piankowe ochraniacze koło głowy kierowcy i pilota mają trochę niewłaściwy kształt

karoseria w której na dachu trzeba było dokonać małych modyfikacji czyli zaszpachlować dwa otwory po antenach oraz nawiercić dwa otwory na anteny - do tego jeszcze nawierciłem jeden otwór na tylnej klapie ale widać to dopiero na ostatnim zdjęciu - poza pomalowaniem pogłębiłem i zapuściłem linie podziału, w kilku miejscach widać małe "wyjścia" ale one na pewno znikną po polerce

tylny spojler oraz wlot dachowy który o dziwo składał się z dwóch elementów tak że żeby nie widać było ich połączenia użyłem szpachli, następnie podkład i dopiero na koniec kolor

Wszelkie opinie i komentarze mile widziane
Pozdr

powerpablo

Brawo Maćku za postępy......ja wogóle nie mam czasu teraz na hobby.
Ale jak tak zerkam na wasze warsztaty to aż mi się chce.....
Swoją drogą linie podziału to czym robisz?
Mam tyle Miśków w magazynie, że nie wiem za którego miałbym się złapać.....

czekam na kolejne aktualizacje.

pozdrawiam
Paweł

madmax

madmax

Witam po przerwie
żeby nie było że się lenię to pokaże wam efekt prac - spodziewałem się że będzie gorzej ale o dziwo praca idzie prężnie do przodu

gotowe koła - jak widać na zapasie mały zoonk... na szczęście da się to przykryć pasami mocującymi

chłodnica - znacznie skromniejsza niż przy EVO VI

elementy podwozia - miało być jeszcze zawieszenie i hamulce ale zdjęcia kiepsko wyszły

przedni pas i światła - tak jak mówiłem niestety zostaje z błędem merytorycznym - niestety ale Tamiya nie ma w swojej ofercie EVO VII cywila (przynajmniej ja nie znalazłem) można kupić model od Fugimi ale ryzyko że klosze nie będą pasować jest dość spore - do tego wydać ponad 100pln na same klosze średni mi się uśmiecha - wnętrza reflektorów bez carbonu zgodnie z oryginałem

tylne światła

silnik - trochę zdziwiła mnie kolorystyka - do tego muszę zniwelować te małe wypustki na półosiach bo gołym okiem ich nie zauważyłem

silnik dyfry wał pół osie - jednym słowem napęd - zastanawiam się w jaki sposób "nie ubrudzić tylnego dyfra bo taki srebrny średnio mi się podoba - może by tak spróbować "washa"

podwozie - pojawiła się termoizolacja oraz patent z czarną płytką żeby nie było prześwitów z komory silnika

a tu przymiarka na sucho wcześniej pokazanych elementów + dołożony układ wydechowy

we wnętrzu pojawiło się kilka mniejszych elementów

przymiarka klatki - pomalowana i po poprawkach o których wcześniej wspominałem

przed kalkami tradycyjnie polerka (przepraszam za foto robione telefonem podczas nocnych prac

na koniec karoseria - po polerce przyszedł czas na kalki które są położone praktycznie wszystkie - i tu uwaga dla tych co mają chęć na ten model, zapoznajcie się z instrukcją bo dolny biały pasek jest częściowo kalkowany a częściowo malowany - osobiście jeśli miałbym to robić drugi raz chyba zdecydował bym się na malowanie całości - niestety to przegapiłem i przysporzyło mi to masę narów i prac.
Jeśli chodzi o kalkomanie Decal Pool to szczerze polecam - mimo że dość grube to kładą się znakomicie i super współpracują z płynami do kalek, do tego krycie białego również super - uwaga też na mocny klej, mnie to trochę zgubiło co widać na wlocie dachowym

Tyle na dziś
Pozdro

RCM_T

Czyściutko i równiutko

. Ja tylko zapytam o osłony przegubów wewnętrznych przy tylnym moście, nie maja one też być czarne ??

madmax

madmax

Witam pod dłuższej przerwie.
Ze względu na to że jednak chce coś wam pokazać w warsztacie, budowa Miśka idzie strasznie powoli.

Pierwszy element to wloty powietrza w tylnych drzwiach nad szybą - dodałem siatkę znaną z zestawów tamiya

deska rozdzielcza - niestety dość uboga w detale

ten element będzie zamontowany pod maską - "namiastka" silnika która bedzie odrobinę widoczna spod siatek

tylna półka została pokryta carbonem, tak samo jak zaślepki lusterek w drzwiach oraz halda

jak widać sporo zmian we wnętrzu, koło zapasowe trafiło na swoje miejsce, podstopnice oraz bak paliwa zostały oklejone carbonem

na chłodnicy pojawiła się siatka fototrawiona, podobnie jak na tarczach hamulcowych (niestety mimo starań ciężko uchwycić mi je na zdjęciu) - dodatkowo blaszki mają błąd w wykonaniu w postaci nacięcia

na koniec wszystkie elementy podwozia "powkładane" na swoje miejsce - brakuje tylko płyt osłaniających ale one dopiero pojawią się gdy model zostanie zamknięty

Pozdr

powerpablo

Nieźle to wszystko zaczyna wyglądać i czysto przede wszystkim.
Maćku zbliżasz się powoli do końca warsztatu...powoli i do celu...

czekam na kolejne aktualizację.

pozdrawiam
Paweł

madmax

Topornie idzie ale jednak kontynuuję pracę na Lancerem

Postawiłem podwozie na kołach oraz dodałem pierwszą część klatki bezpieczeństwa

nie wiem dlaczego ale na zdjęciach fotele się błyszczą pomimo że normalnie patrząc na nie są bardziej matowe - oklejenie tyłu carbonem było robione w całości własnorecznie ponieważ w wypadku EVO VII Tamiya nie dodała tych oklein co jest bardzo dziwne bo w większości zestawów które znam to oklejenie jest standardem.

boczki w drzwiach wymagają małych poprawek, typu pomalowanie klamek ale oklejenie chyba źle nie wyszło

na koniec kilka zdjęć karoserii w której pojawiło się oszklenie, siatki, wycieraczki, nawiewy w oknach oraz wszystkie niezbędne kalkomanie (żółta kalka na tylnej szybie jest niestety za duża) - co ciekawe pierwsza wersja EVO VII WRC nie posiadała lusterek, zamiast nich są carbonowe zaślepki - do ukończenia kasty brakuje kilku detali jak klamki antenki czy zapinki ale to zostanie dołożone na samym końcu i będzie widoczne dopiero w galerii

Na ten raz to tyle, czas zacząć walkę z pasami bezpieczeństwa i powoli kończyć ten model... bo pomysł na kolejny jest już gotowy

Pozdrawiam

madmax

Ostatnia aktualizacja przed galerią.
Wstawiłem fotele, dorobiłem pasy bezpieczeństwa oraz wstawiłem ostatni element klatki bezpieczeństwa

doałem ostatnie elementy wnętrza - boczki, deska rozdzielcza z kierownicą oraz tylna pułka

na koniec dwa zdjęcia zapowiadające galerię końcową - jak widać brakuje jeszcze kilku małych detali

powerpablo

Maćku piękny MISIEK:) Bardzo ładnie i czysto złożony. Wnętrze wypasione a kasta pięknie wykończona ....lakier ładnie lśni i kalki dobrze wyglądają.....Raz jeszcze brawo.....czekam na galerię.

pozdrawiam
Paweł

madmax

Zapraszam do galerii bo model już dawno ukończony

http://www.modelowanie.fora.pl/auta-sportowe-galeria,9/mitsubishi-lancer-evo-vii-wrc-m-kinen-mannisenm-ki,3249.html#26297