dla strugających w domowym zaciszu

szpaku86

Witam

O to nad czym bede pracowal w najblizszym czasie:

Poczulem sie zobowiazany do przeprowadzenia warsztatu wiec zaczne skrupulatnie od samych podstaw i poczatku moich prac. Co prawda to nie WRC ale ktos sie moze zainteresuje...
Nie dajcie sie zwiesc napisowi na pudelku "Road Version", specjalnie umieszczam ten samochod w dziale sportowym gdyz mam zamiar zrobic bardziej treningowke niz auto na drogi publiczne.

Pierwsze fotki surowej, nietknietej karoseri :

mulczas

Trzymam kciuki za projekt, bo swego czasu miałem chrapkę na ten model, w sumie to dalej mam tylko czasu brak Mruga

Zaraz po Subaru to m.in. właśnie Porsche jest mi najbliższe, więc tym bardziej będę śledził temat.
Jakieś plany co do wykonania oprócz usportowienia Prosiaczka? Ja miałem wizję wykonania jej właśnie w bieli, bo ten kolor nadaje jej sportowego charakteru, poza tym w nadkolach idealnie pasowały by fototrawione nity, a w środku pełna klatka i kubły.

Swoją drogą wystarczy lekko podsycić temat aktywności forumowiczów w dziale warsztatowym i od razu pierwsze efekty Wesoly

Oby tak dalej.

Powodzenia w budowie!

madmax

Mimo że nie rajdówka to chętnie poprzyglądam się jak wykonuje się inne modele wyścigówek, moze jakieś patenty zaadoptuje do swoich modeli.
Widzę że mam fan Porszaków na forum

szpaku86

Witam ponownie
Niestety grypa pokrzyzowala moje plany modelarskie ostatniego tygonia wiec wkradlo sie male opoznienie... Chwilowo utknolem na szlifowaniu karoserii, a oto zdjecia z przygotowan:

Cale oklejanie po to by niepotrzebnie nie uszkodzic kasty gdy zaczynam szlifowac 400setka zbedne elementy...

szpaku86

Udalo mi sie dokonczyc szlifowanie kasty ktora teraz czekac sobie bedzie na podklad...

szpaku86

Po skonczeniu zabawy z kasta wziolem sie za najbardziej (moim zdaniem) niedopracowany elemet zestawu - pokrywe silnika ze spojlerem.
Element sklada sie z trzech czesci ale puki co zajolem sie dwoma:

Po sklejenu wyglada to niezbyt ciekawie:

Wiec trzeba szpachlowac... Tym razem postanowilem poeksperymentowac i uzyc innej niz zawsze szpachli, efekt puki co jest taki:

szpaku86

Zabawa papierem sciernym przyniosla porzadany efekt:

Ale czy napewno wszystko wyszlo to okaze sie dopiero po nalozeniu podkladu... Ale zanim sie tym zajme musze szpachlowac jeszcze raz bo jeden szegol nie daje mi spokoju:

Dziwna sprawa bo w poprzednim 911 nie bylo takiego problemu...

ccsrally

pewnie jakis skurcz po wyciagnieciu z formy lub japonczyki mieli kijowy plastik.

szpaku86

To powinno zalatwic sprawe:

A poki twardnieje zajolem sie przygotowaniem i obrobka zawieszenia:

tarcze z zaciskami w stanie surowym ;

Elementy srodka wyciete z ramek i przygotowane do dalszej obrobki i malowania:

A to juz wszystkie elementy gotowe do wstepnego malowania:

mulczas

Bardzo fajnie Ci to idzie. Widzę, że kładziesz nacisk na szczegóły obróbki- tak trzymać. Tylna maska ze spojlerem wygląda bardzo fajnie, w sumie nie dostrzegłem gdzie była łączona.
Co to za szpachlówka? Widzę, że nakładasz ją palcem, więc podejrzewam, że jest to jakaś masa dwuskładnikowa?

I jeszcze jedno. Wiem, że modelarze nie muszą być jakimiś wykwalifikowanymi poliglotami, ale jak czytam niektóre słowa to aż mnie ciarki przechodzą...

madmax

szpaku86

Odnosnie pytania o szpachlowke:

Podejrzenia mulczasa sa jak najbardziej trafne bo jest to masa dwuskladnikowa.
Ale szczerze nie wiem czy ten produkt jest dostepny na polskim rynku...
Odnosnie pytania madmaxa to jak juz pisalem powyzej cale oklejanie jest po to, by niepotrzebnie nie uszkodzic kasty gdy zaczynam szlifowac 400setka... Gdy szlifowany element znika a tasma zaczyna uszkadzac sie od szlifowania papierem, wtedy sciagam maskowania i przechodze do szlifowania papierami od 1200 do 2000 zeby nie zostal najmniejszy slad mojej ingerencji. Pewnie ma to bardziej podloze psychologiczne niz praktyczne bo czuje sie pewniej ze czegos niepotrzebnie niezepsuje...

Ps. Przepraszam za gafy ortograficzne, ktorych ze szczerego serca staram sie unikac, ale czasami moja dysleksja bierze gore...

szpaku86

Pokrywa silnika wraz ze spojlerem wreszcie gotowa do pomalowania podkladem, potem okaze sie czy wszystko dobrze zeszlifowalem...

Wiec biore sie powoli za obrabianie plyty podlogowej i na wstepie musze usunac niepotrzebne mocowania na butle gasnicze. W tym modelu mam zamiar zamontowac co prawda jedna, ale bedzie przesunieta do przodu samochodu.

Nastepnie musze usunac uchwyty w obiciach drzwi bo wygladaja dosyc tandetnie no i z czasem dorobie inne.

woocasch · Wysłany: 01 Mar 2012, Czw 11:14 Temat postu:

Widzę, że małymi kroczkami idziesz do przodu i masz zamiar dokonać wielu zmian we wnętrzu. Jak do tej pory wygląda to wszystko bardzo obiecująco.
A powiedz czy wzorujesz się na jakiejś konkretnej sztuce tego Porsche, czy to bardziej Twoja własna interpretacja będzie?

madmax · Wysłany: 02 Mar 2012, Pią 10:21 Temat postu:

Wydaje mi się że jednak lewą stronę spojlera będziesz musiał jeszcze odrobinę zeszlifować.

szpaku86 · Wysłany: 03 Mar 2012, Sob 10:10 Temat postu:

Model powstaje glownie na bazie tego konkretnego samochodu :

Nie bedzie to jednak wierna kopia z tego wzgledu, ze nie chcialem drugiej w pelni hardkorowej wersji Porsche przeznaczonej tylko na tor, jak w przypadku mojej poprzedniej produkcji... Z powyzszego modelu zaadoptowalem wiele szczegolow wnetrza. Nie mam zamiaru montowac zapinek itp. wiec z zewnatrz samochod bedzie mial bardziej cywilny charakter o ile wogole mozna mowic ze 993 w wersji gt moze byc cywilne... Zmieniona zostanie kolorystyka felg ale o tym pozniej. Wiec w 30 procentach jest to moja wlasna interpretacja ale wszystkie elemeny wzorowane sa na autentycznych tylko, ze polaczone razem w jedna calosc.

Obecnie karoseria zostala wstepnie pomalowana podkladem.

szpaku86 · Wysłany: 03 Mar 2012, Sob 19:23 Temat postu:

Buda po pierwszych warstwach TS-26 :

Nastepnie podwozie pomalowane podkladem. Zakleilem nadkola by zostaly matowe a cala plyte pomalowalem TS-79:

Korzystajac z tego ze nadkola juz sa oklejone gdy farba dobrze wyschla okleilem reszte by pomalowac blok silnika:

Zeby nie bawic sie w bezustanne maskowanie na przemian srodka i podwozia, okleilem tez srodek by pomalowac na czarno czesc podlogi:

szpaku86 · Wysłany: 04 Mar 2012, Nie 12:22 Temat postu:

Plyta podlogowa, blok silnika i skrzynia biegow pomalowana, co prawda wnetrze wymaga kilku malych poprawek ale ogolnie jestem zadowolony z efektu:

Boki drzwi tez juz zeszlifowane i wstepnie pomalowane na czarno, teraz sa oklejone do dalszego malowania:

Chlodnica zamaskowana do malowania:

Klatka ktora mi zajela sporo czasu by usunac szwy rowniez trafi dzisiaj do lakierni...

mulczas · Wysłany: 04 Mar 2012, Nie 18:21 Temat postu:

Tempo masz niezłe Mruga

W zasadzie nie ma się do czego przyczepić, oprócz odcięcia czarnego na płycie podłogowej, które wyszło trochę krzywo. Plus taki, że docelowo mają tam być kubły. Oby tak dalej, bo Twoja relacja bardzo ożywiła wątek warsztatowy Wesoly

szpaku86 · Wysłany: 04 Mar 2012, Nie 20:43 Temat postu:

A juz myslalem, ze daje za duzo zdjec... Jak na model nie WRC to jestem milo zaskoczony Waszym zainteresowaniem.
Jak pisalem powyzej srodek, a konkretniej jak wpomnieles czarne pola sa do drobnych poprawek. Mimo tego ze kubly przykryja ten krzywy malunek to na podloge trafia jeszcze czarne plyty pod nogi kierowcy i pasazera. Co niezmienia faktu ze i tak to poprawie bo nieznosze jak cos w modelu jest nierowno, krzywo pomalowane albo niedokonczone lub "olane" bo i tak nie bedzie tego widac.

mulczas · Wysłany: 04 Mar 2012, Nie 21:44 Temat postu:

woocasch · Wysłany: 05 Mar 2012, Pon 10:29 Temat postu:

Dokładnie, im więcej zdjęc tym lepiej Wesoly

A postęp w pracach jest bardzo fajny.

madmax · Wysłany: 05 Mar 2012, Pon 10:54 Temat postu:

szpaku86 · Wysłany: 05 Mar 2012, Pon 18:03 Temat postu:

Alez madmaxie moj drobny zarcik o pojazdach nie WRC nawiazuje do dyskusji jaka mielismy na temat "obumierania" forum apropo prezentowanej Subarki Leszka Kuzaja... I jak dobrze pamietam (co mozesz sprawdzic) zgodziles sie z moja opinia. Ale lepiej nie roztrzasajmy tego a ja przepraszam za uszczypliwy zart.
Jesli chodzi o mnie i modelarstwo samochodowe staram sie nieograniczac do jednej dyscypliny chociaz odkad siegam pamiecia kazdego roku bylem na oesach rajdowych. To za sprawa tego ze mieszkalem w Wisle co chyba tlumaczy wszystko. Wiec teoretycznie powinienem tez robic same polskie rajdowki, ale przeciez jest tyle pieknych wyscigowek ! DTM, JGTC, BTCC i innych starych czy nowych seri wyscigowych, ze az szkoda ograniczac sie tylko do jednej dyscypliny. Ale swietnie rozumiem ludzi ktorzy tworza modele z jednego dzialu, kazdy robi to co naprade kocha i to wlasnie pasja.

szpaku86 · Wysłany: 05 Mar 2012, Pon 23:05 Temat postu:

Kolejna odslona moich prac z wczoraj i dzisiaj, na poczatek skrzynia biegow oklejona do kolejnego malowania

Nastepnie plyta podlogowa po raz ostatni maskowana na taka skale:

Cala operacja po to by przez gril w zderzaku nie bylo widac bialych pustych przestrzeni w ktorych defakto powinien byc bak i multum innych rzeczy...
Oto efekt po malowaniu czarnym matem. Z gory zaznaczam ze niepoprawialem jeszcze zadnych elementow, wiec to co widac to tylko czesci po zdjeciu maskowania:

Tak wyglada zawieszenie i skrzynia biegow po wstepnym malowaniu. Czesc elemementow w zasadzie pozostanie bez zmian, ale wiekrzosc czeka kolejna obrobka tym juz razem metoda klasyczna czyli pedzlem...

To samo tyczy sie czesci wnetrza:

Boki drzwi wstepnie pomaloane bialym matem. Teraz czesci poczekaja na kolejna serje malowania na plysk ale to przy okazji malowania klatki.

Chlodnica wstepnie pomalowana na czarny mat i gotowa do dalszych prac:

Na koniec dzisiejszego dnia kilka fotek jak model i czesci czekaja na kolejny dzien prac. Porzadek w modelarstwie to dla mnie podstawa...

max · Wysłany: 06 Mar 2012, Wto 19:46 Temat postu:

takie prace i zdjęcia oglądam z wypiekami, tak jak małe dzieci oglądają swoją ulubioną bajkę. sam też cos tam dłubię, ale niestety nie mam się czym pochwalić, więc zostaje mi tylko oglądanie czyichś prac.
życze wytrwałości i sukcesu

szpaku86 · Wysłany: 07 Mar 2012, Śro 22:28 Temat postu:

Dzieki za wspacie, na pewno sie przyda tak samo jak i wytrwalosc...
Na warsztat tym razem trafila skrzynia biegow z polosiami:

Chlodnica w zasadzie ukonczona:

Plyta podlogowa po poprawkach i z pomalowanymi przdnimi chlodnicami:

szpaku86 · Wysłany: 08 Mar 2012, Czw 23:04 Temat postu:

Dzisiaj wykonane zostaly plytki podlogowe:

Tylne amortyzatory i stabilizator ukonczone:

Plyta podlogowa w dalszej fazie rozwojowej, na pierwszym zdjeciu pomalowana przekladnia biegow:

Nastepnie zaczalem wzbogacac plyte wezami i przewodami :

szpaku86 · Wysłany: 13 Mar 2012, Wto 16:55 Temat postu:

Ostatnio wykonane prace to polaczenie skrzyni biegow i polosi z wielowachaczowym zawieszeniem :

Nastepnie pomalowalem i dokonczylem ostatnie detale zwiazane z przewodami i blokiem silnika, zdjecie ponizej jest ostatnim kiedy samochod nie mial skrzyni i tylnego zawieszenia:

A tu juz wstepny obraz po zlozeniu wszystkiego w calosc:

Nastepnie na warsztat trafia wydechy z turbinami ktore w stanie surowym wygladaja tak :

max · Wysłany: 13 Mar 2012, Wto 17:33 Temat postu:

powiedz mi jedno. składasz to samodzielnie czy robi to jakis mały japoński robot? Wesoly

dla mnie robota pierwsza klasa.

szpaku86 · Wysłany: 13 Mar 2012, Wto 20:49 Temat postu:

Kurcze... odkryles Moj sekret... Tyle ze robot jest Niemiecki nie jest maly i ma na imie Franz... Ale czasami mu pomagam co widac na drugim zdjeciu :

A tak powaznie niestety nie mam robota chociaz czasami by sie przydal, na przyklad dzialal by jak jestem w pracy ! Wtedy praca nad modelem nietrwala by dwa do trzech misiecy tylko z 3 tygodnie !
Ale wiem kto ma robota ! Niejaki Pan Subaroman prowadzi modelarstwo na skale przemyslowa ! Z miejsca pozdrawiam jesli kiedys odwiedzi dzial warsztatowy !

szpaku86 · Wysłany: 14 Mar 2012, Śro 19:36 Temat postu:

Kolejna seria prac nad wydechem nieobeszla sie bez problemow. Eksperymentowalem wczoraj z farba i pozornie wszystko bylo ok do momentu kiedy element nie byl dotykany golymi dlonmi... Farba zwyczajnie zaczela zchodzic co wymusilo kolejne maskowanie i malowanie na nowo:

Tym razem po nalozeniu farby na koncowki wydechow trafil jeszcze bezbarwny a efekt jest taki :

Teraz skupie prace na przednim zawieszenu wiec oto elemeny do kolejnego malowania:

max · Wysłany: 14 Mar 2012, Śro 21:55 Temat postu:

powiedz mi ile kosztuje wypożyczenie Franza?
turbinki i wydechy zaj....

subaroman · Wysłany: 14 Mar 2012, Śro 22:45 Temat postu:

Witam.
Dzieki za pozdrowionka.
Sledze Twoj warsztat od poczatku i jestem pod wrazeniem. Kawal dobrej roboty!!!
Bardzo podoba mi sie niezwykle profesjonalne podejscie do tematu, kilka rzeczy podpatrzylem i bede je stosowal u siebie Wesoly

.

Modelik na tym etapie prezentuje sie swietnie a efekt koncowy z pewnoscia powali nas wszystkich na kolana Wesoly

Pozdrawiam i powodzenia w dalszych pracach!!!

szpaku86 · Wysłany: 15 Mar 2012, Czw 17:06 Temat postu:

Serdecznie dziekuje za mile slowa!
Co prawda o powaleniu na kolana jeszcze nawet nie mysle bo gdy uda mi sie skonczyc zabawe z przednim zawieszeniem, to smialo bede mogl stwierdzic ze jestem gdzies w polowie pracy nad modelem... A wiec jest jeszcze sporo rzeczy ktore moge spieprzyc.
Co do ceny wypozyczenia Franza to na pewno sie dogadamy, ale bedzie problem z dostepnoscia bo jak widzisz maszyna pracuje bez przerwy u Mnie !
A tak zupelnie powaznie to staranne wykonanie elementu to tylko czesc sukcesu. Polowa sukcesu to dokumentcja (jesli zalezy Ci na odwzorowaniu na orginale) oraz odpowiednie zaplanowanie jak dany element wykonac (kolejnosc malowania itp). Bardzo wazne jest tez jakich narzedzi i farb uzywasz do wykonywania modelu. Przykladowo do pomalowania samej skrzyni biegow z polosiami uzylem osmiu roznych kolorow. Aby uzyskac taki efekt wydechow rowniez trzeba bylo osmu roznych farb, a producent zaklada ze tyko trzy kolory wystarcza... Wiadomo ze niektore rzeczy da sie zrobic tanszym kosztem ale gdy ma sie wiecej zasobow to tym samym jest wiekrze pole do manewrowania i kombinowania jak osiagnac leprzy czy bardziej orginalny efekt. Tak ze sam Franz to nie wszytko !!

Jeszcze raz dziekuje za zainteresowanie i opinie !

szpaku86 · Wysłany: 15 Mar 2012, Czw 22:00 Temat postu:

Przednie zawieszenie ukonczone :

Zawieszenie zmontowane z plyta podlogowa:

Ogolne podwozie jest prawie ukonczone, jeszcze tylko kilka poprawek, domalowan srub i nitow i mozna brac sie za srodek:

Ale puki co musze wziasc sie za tarcze z zaciskami:

madmax · Wysłany: 16 Mar 2012, Pią 14:14 Temat postu:

Jestem pod coraz większym wrażeniem, widzę że wydajesz majątek na taśmy maskujące

szpaku86 · Wysłany: 17 Mar 2012, Sob 15:32 Temat postu:

No tasmy troche schodzi, ale kto by sie tam tym przejmowal...
Wracajac do tarcz to pierwsze fazy prac przebiegaly nerwowo i bez porzadanych efektow:

Wszystko za sprawa tego ze wykonywalem je troche inna technika niz w przypadku auta z JGTC, a niestety pola manewru do poprawek niebylo za duzo wiec postanowilem skupic sie na zaciskach i zobaczyc jak to wtedy bedzie wygladalo:

Jak na tak maly detal efekt jest zadowalajacy chociaz nie jest to szczyt mojej estetyki... Na zaciski trafia jeszcze loga producenta i do domalowania zostaly jeszcze sruby, a wiec kolejne postepy prac w krotce.

szpaku86 · Wysłany: 18 Mar 2012, Nie 20:13 Temat postu:

Kolejna seria prac skupila sie na wnetrzu auta.
Na poczatek wklejone plyty pod nogi kierowcy i pasazera i pomalowane gory z podnosnikow hydrallicznych:

Nastepnie przewod elektryczny:

Uchwyty gasnicy przygotowane do pomalowania:

Wklejanie gasnicy :

Niestety model club sport nieprzewidywal montazu gasnicy wiec nie bylo tez na nia naklejki, wiec trzeba bylo improwizowac z homologacja:

Przewody gasnicy :

I efekt koncowy :

Kolejne przewody :

Gotowe pedaly z naklejkami antyposlizgowymi.

madmax · Wysłany: 19 Mar 2012, Pon 10:18 Temat postu:

Czy przewody które dodajesz robisz wedle jakiś zdjęć czy jest to Twoja wizja twórcza ??

szpaku86 · Wysłany: 19 Mar 2012, Pon 21:02 Temat postu:

Niestety nie jestem inzynierem Porsche wiec wizja tworcza odpada... Wszytkie detale wykonczeniowe modelu opieram na zgromadzonej dokumentacji i tym co widzialem osobiscie.
A skoro mowimy juz o przewodach to ukonczone zostaly przewody podnosnikow:

Nastepnie ukonczona zostala plyta podwozia:

No i przyszedl czas na fotele:

Ponizej oszlifowane fotele z nacieciami na pasy:

Nastepnie tyly kubelkow pomalowane podkladem by w efekcie finalnym nie roznily sie odcieniem.

I kolor koncowy tylow:

ccsrally · Wysłany: 19 Mar 2012, Pon 21:39 Temat postu:

no super.
a z czego robisz przewody w kabinie?

szpaku86 · Wysłany: 20 Mar 2012, Wto 21:26 Temat postu:

Nie wiem czy moja odpowiedz Cie zadowoli ale najprostrza jaka mi sie nasuwa na mysl to z wszytkiego z czego sie da... Oto kilka przykladow;

Wracajac do foteli to dzisiaj zostaly finalnie pomalowane:

Teraz skupie sie na felgach ktore docelowo beda wygladaly podobnie do tych oferowanych przez firme speedART :

Czeka mnie jednak sporo pracy ze zeszlifowaniem nadlewow plastyku z ramion felg...

szpaku86 · Wysłany: 22 Mar 2012, Czw 20:10 Temat postu:

Prace nad felgami do Porsche po raz kolejny okazaly sie byc wyzwaniem...
Po walce ze zdzieraniem nadlewek niklu zaczelo sie maskowanie...

Po wstepnym malowaniu efekt byl niezbyt fajny...

Zniesmaczony zaczalem zdzierac nadlewki bierznika z opon (zdjecie z polowy pracy gdy gotowa jest prawa strona):

Dzisiaj wrucilem do walki, ponownie je maskowalem i malowalem a finalnie wszystko wyszlo tak :

madmax · Wysłany: 23 Mar 2012, Pią 10:50 Temat postu:

Felgi piękna robota po prostu, aż ciężko oczy oderwać... zresztą od tej czerwonej sztuki też... nie wiem dlaczego ale jakoś czerwień nigdy do Porszaków mi nie pasowała, ale ta wygląda kozacko.

szpaku86 · Wysłany: 25 Mar 2012, Nie 16:17 Temat postu:

Nie zawsze mamy z Madmaxem to samo zdanie ale w tym przypadku zgadzam sie w 100 procetach... Czerwien zdecydowanie bardziej pasuje do takiej marki jak Ferrari a prezentowany powyzej samochod to chyba wyjatek potwierdzajacy regole...
Wracajac do mojego modelu postanowilem dolozyc kilka innowacyjnych szczegolow. Fotele wyposazylem w uchwyty do regolacji przod-tyl :

Na klatke bezpieczenstwa trafily ochraniacze;

Teraz czekaja mnie dalsze prace nad bokami drzwi:

mulczas · Wysłany: 26 Mar 2012, Pon 19:00 Temat postu:

Może się powtórzę, ale dbałość o szczegóły mnie powala, super czysta i schludna robota!

madmax · Wysłany: 26 Mar 2012, Pon 20:36 Temat postu:

szpaku86 · Wysłany: 26 Mar 2012, Pon 22:42 Temat postu:

Takie opinie jak od Mulczasa zawsze dzialaja budujaco wiec moga nawet sie powtarzac... Tak ze serdecznie dziekuje za docene wlozonej pracy.

Ochraniacze to nic innego jak odpowiednio docieta izolacja kabli.
Praca nad bokami drzwi wygladala nastepujaco:

Oklejanie by pomalowac ich gorna czesc matem:

Prezentowane ponizej elementy to wykonane przezemnie uchwyty (jak pisalem wczesniej uchwyty seryjne zostaly usuniete):

Nastepnie pomalowane zostaly nity :

Do dokonczenia zostaly tylko materialowe uchwyty i w zasadzie elementy beda gotowe.
Zaczalem rowniez prace na karoseri, na poczatek zdjecie z polowy maskowania by pomalowac lustro tylnej lampy:

Maly patent by nieoklejac super dokladnie calej karoserii to opakowanie mniej narazonych elementow w woreczek:

No ale to tylko po to by nieoklejac super dokladne co nieoznacza ze nie trzeba oklejac... Moim zdaniem lepiej dobrze zamaskowac model niz potem sie wkurzac ze przez glupote niszczymy tyle pracy.

Pomalowany element:

woocasch · Wysłany: 27 Mar 2012, Wto 10:55 Temat postu:

MASAKRA! Tak czysto prowadzonego warsztatu to jeszcze nigdy nie widziałem, ale na taśmę maskującą to chyba wydajesz majątek Wesoly

I tak z ciekawości, ile czasu zajęło Ci to ostatnie maskowanie?