dla strugających w domowym zaciszu

szpaku86 · Wysłany: 03 Mar 2013, Nie 11:59 Temat postu:

Dzisiaj chcialbym zaprezentowac efeky oklejania mojej Toyoty. Na wstepie chcialbym zaznaczyc ze kalki nie sa wolne od bledow merytorycznych, na szczescie nie bylo ich wiele i nie jest to nic takiego z czym niemogl bym zyc. Musze przyznac ze to jedne z leprzych kalek z jakimi mialem doczynienia jesli chodzi o jakosc wykonania. Innymi slowy sa warte swojej ceny... Nistety nieominely mnie przygody w nakladaniu, szczegolnie jesli chodzi o czerwone "krowie laty" na nadkolach. Niezwalam jednak winy na kalki ale na kragle ksztalty samej Celicy, to tez mysle ze chocbym nakladac niewiadomo jakie inne kalki to i tak byly by problemy z dopasowaniem. Mam jednak nadzieje ze skutecznie udalo mi sie usunac wiekrzosc bledow ale to okarze sie dopiero po malowaniu bezbarwnym. Tak czy inaczej karoseria na chwile obecna prezentuje sie tak:

STI22B · Wysłany: 03 Mar 2013, Nie 12:19 Temat postu:

Krzyśku, pomimo wszystkich tych problemów, o których wspominałeś kasta prezentuje się znakomicie. Już nie mogę się doczekać jej wyglądu po ukończeniu samego lakierowania, a co będzie w galerii Wesoly

Ten model byłby bardzo dobrym elementem kolekcji, którą staram się skompletować, może jak już go skończysz to przekażesz w moje ręce??? Wesoly

Oczywiście żartuje, tak pięknie zapowiadającego się modelu nie można tak po prostu oddać. Powodzenia w dalszej pracy.

RCM_T · Wysłany: 03 Mar 2013, Nie 14:47 Temat postu:

Wygląda ta kasta rewelacyjnie. Gdybyś nie napisał co masz źle z kalkami to ja bym tego nie wychwycił Wesoly

. Świetna robota. Zaczynam się rozglądać za takimi kalkami Wesoly

.

madmax · Wysłany: 04 Mar 2013, Pon 11:17 Temat postu:

Marlboro na rajdówce = miód dla oczu.
Tak jak wspomniał RCM_T gdybyś nie wspomniał że miałeś jakieś problemy z kalkami to bym się nie domyślił że coś jest nie tak... zresztą patrząc na zdjęciach dalej nie widzę gdzie te problemy miały by być.

krzysiekg · Wysłany: 04 Mar 2013, Pon 11:22 Temat postu:

Co tu dużo pisać, malowanie, kalkowanie a także zdjęcia - mistrzostwo.

ccsrally · Wysłany: 04 Mar 2013, Pon 18:44 Temat postu:

Miodzio

szpaku86 · Wysłany: 05 Mar 2013, Wto 20:01 Temat postu:

Bardzo dziekuje za slowa uznania i pochwaly !

Dzisiaj kolejna odslona postepow a mianowicie prace jakie wykonalem na felgach. Na poczatek pomalowane zostaly sruby:

Nastepnie felgi i opony zostaly oklejone:

W zasadzie w takim stanie moglem zakonczyc prace ale uznalem ze warto by bylo przybrudzic napisy pirelli na oponach by wygladaly naturalniej. Kilka fotek dla porownania jak wygladaja napisy czyste i przybrudzone:

A takwyglada efekt finalny pracy nad felgami i ogumieniem;

STI22B · Wysłany: 05 Mar 2013, Wto 20:42 Temat postu:

Koła po prawej stronie wyglądają bardziej naturalnie, dzięki temu, zabiegowi. A zastanawiałeś się może nad lekki zabrudzeniem modelu tzn całych felg, spodów zderzaka i w ogóle nadwozia ???
Ja szczerze mówiąc nigdy czegoś takiego nie próbowałem i bałbym się zepsuć cały model.

Eden · Wysłany: 06 Mar 2013, Śro 8:27 Temat postu:

A możesz przybliżyć w jaki sposób "brudziłeś" napisy. Chętnie wykorzystam kiedyś ten zabieg.

powerpablo · Wysłany: 06 Mar 2013, Śro 8:54 Temat postu:

Bardzo podoba mi się kasta na tym etapie prac...kawał dobrej roboty. Z niecierpliwością czekam na kolejne prace, bo wychodzi Ci to niesamowicie.
Znalazłem na AF watek - galerię z mała winietką z tym modelem.
[link widoczny dla zalogowanych]

pozdrawiam
Paweł

szpaku86 · Wysłany: 13 Mar 2013, Śro 17:48 Temat postu:

Zaczynajac od konca dziekuje Ci Pawle za salowa pochwaly, mam nadzieje ze efekt koncowy Cie niezawiedzie...
Jesli chodzi o sposob w jaki zmienilem napisy Pirelli to do tego zabiegu uzylem TAMIYA WEATHERING MASTER zestaw D. Uzylem jedak troche blednego i mylnego stwierdzenia "przybrudzic" gdzyz opony i napisy nie maja wygladac na brudne a zurzyte jak na tych zdjeciach:

Sadzac po Waszych opiniach efekt zostal osiagniety.
Piotrku, jesli chodzi o ubrudzenie calego samochodu to odpowiem tak: jestem chory i czuje sie zle gdy moje prwawdziwe auto jest chodzby lekko ukurzone dalego myje je najrzadziej raz w tygodniu... Dlatego tez puki co raczej niechcial bym miec brudnego modelu na pulce...

beeper · Wysłany: 14 Mar 2013, Czw 14:57 Temat postu:

Świetna robota, co to za uchwyt do kasty?

szpaku86 · Wysłany: 17 Mar 2013, Nie 16:30 Temat postu:

Uchwyt to produkt Tamiyi, dzieki uprzejmosci Kolegi Woocascha ktory juz raz odpowiadal za mnie na to pytanie dolaczam link z dokladnym opisem:

[link widoczny dla zalogowanych]

Dzis mala aktualizacja a mianowicie chcialem Wam zaprezentowac lusterka mojej Celicy. Z wiekszej odleglosci prezentuja sie tak:

Z blizsza jedank mozna zauwazyc ze obudowy pokryte sa karbonem:

Celowo staralem sie zrobic jak najciemniejsze obudowy by wygladaly jak na prawdziwym samochodzie, nie chodzilo mi tylko o to by karbon byl na sile widoczny.

szpaku86 · Wysłany: 20 Mar 2013, Śro 18:57 Temat postu:

Ruszyl kolejny etap produkcji Celicy a mianowicie srodek modelu. Tak prezentuje sie pusty srodek po malowaniu na bialo:

Nastepnie moja ulubiona zabawa w maskowanie i malowanie:

Po sciagnieciu maskowania:

Po zabawie z karbonem:

Nastepnie chcialem zaprezentowac prace na zbiorniku paliwa ktory trzeba bylo szpachlowac w jednym miejscu:

Nastepnie bak zostal nawiercony pod instalacje i przewody:

A tak prezentuje sie juz po malowaniu:

Na koniec dwie fotki z przymiarek:

STI22B · Wysłany: 20 Mar 2013, Śro 19:31 Temat postu:

Bardzo dobrze dobrałeś carbon na lusterka, wyglądają bardzo ładnie.
Widzę, że wnętrze też zaczyna powoli nabierać dodatkowego smaku Wesoly

i że mamy podobny gust jeśli chodzi o czystość wnętrza. Czasami mam wrażenie , że mamy takiego hopla na punkcie czystości składanych modeli, że wnętrza naszych rajdówek są sterylne jak sala operacyjna

krzysiekg · Wysłany: 21 Mar 2013, Czw 3:27 Temat postu:

Czy w 1992 roku boczki na pewno były w karbonie? Wiem, że odrestaurowane egzemplarze z "naszej epoki" mogą tak mieć (sam mam takie fotki), ale w oryginale stawiałbym na zwykłą, materiałową tapicerkę.

edit:

ps. lusterka super - co to za kalka?

Krzysiek

ccsrally · Wysłany: 22 Mar 2013, Pią 21:32 Temat postu:

hej
Widzę że praca wre. Też mam pytanko co to za kalka. Widzę że malujesz najpierw bazą żeby uzyskać odcień carbonu.

szpaku86 · Wysłany: 23 Mar 2013, Sob 19:54 Temat postu:

Krzysku, ja stawiam na karbonowe boczki, tak wynikalo z moich dokumentacji i reliktowych nagran VHS... Oczywiscie mozesz sie niezgadac i kazde zdjecie ktore pokaze bedziesz pletowac ze jest to odnowiony egzemparz z "naszej epoki" wiec najprosciej bedzie jak uznasz ze model ktory robie to taki wlasie odrestaurowany egzemparz... Nie rozumiem tylko dlaczego piszac o samochodzie z 1992 dodajesz zdjecie srodka auta z 1993 lub mlodszego rocznika sadzac po naklejce Toyota-Castrola. Ponadto fabryczne samochody Toyoty uzywaly czarnych pulpitow a nie szarych (przynajmniej miedzy 92-93 rokiem).
Karbon na boczki to produkt Reji wiec pod naklejke istonie trzeba bylo polozyc bazowy kolor, w tym przypadku TS - 42 LIGHT GUN METAL. Jesli chodzi o lusterka to TWILL WEAVE CARBON FIBER produkcji Scale Motorsport dodatkowo pokryty dwoma warstwami TS - 71 SMOKE oraz jedna cieka warsta matu.
Oczywiscie jak zawsze dziekuje za komenatrze i opinie !

krzysiekg · Wysłany: 23 Mar 2013, Sob 22:44 Temat postu:

Tak, na fotce jest auto z 1993 roku i karbonu na drzwiach nie ma, nie bylo go takze w aucie rok starszym a takze w tych z 94, 95 i 96 roku. Pojawil sie dopiero wraz z nadejsciem WRC-ow czyli 97rok. Spoko luzik, Twoj warsztat i Twoj model, mozesz robic jaka wersje chcesz.
Przestaje sie juz wypowiadac co do zgodnosci merytorycznej prezentowanych na formum modeli, zanim dostane ksywe Mr.czepialski Wesoly

szpaku86 · Wysłany: 24 Mar 2013, Nie 14:59 Temat postu:

Skoro tak myslisz...

STI22B · Wysłany: 24 Mar 2013, Nie 15:18 Temat postu:

Ja napisze tak: na jednych zdjęciach carbonowych boczków nie ma na innych są i bądź tu mądry..., najpewniejszy sposób to napisać do TTE w Kolonii żeby oni się wypowiedzieli lub przesłali zdjęcia, ale raczej odpowiedzi nie będzie. Jeśli Krzysiek (szpaku86) jest przekonany, że był carbon i taki wstawił w swoim modelu, to ma do tego prawo, tak samo jak krzysiekg do swojej krytyki czy uwag...tylko w takich momentach przypominają mi się słowa naszego kolegi Piotrka Naumowicza (Naomi), który kiedyś po fali krytyki na jeden z moich modeli powiedział mi mniej więcej takie słowa: "Nie przejmuj się chłopie takimi pierdołami, bo to są detale, które poprawisz w następnym projekcie, ale przede wszystkim nie przejmuj się słowami kolegów, którzy zawsze są pierwsi w kolejce do cennych rad i krytyki, a na swoim koncie mają jeden nieukończony warsztat i w porywach jedną galerię z modelem, który pozostawia wiele do życzenia"... dlaczego przypomniały mi się te słowa ???, bo niestety ale historia lubi się powtarzać i analogia jest widoczna gołym okiem. Jeśli ktoś się poczuje urażony moimi słowami, to trudno, ale taka jest niestety prawda. Widzę, że niektórzy z nas zajmują się głownie tropieniem wszelkiego rodzaju niezgodności i błędów, a jeśli nie mają się do czego "przeczepić" to milczą jak zaklęci...
Tyle z mojej strony. Pozdrawiam

krzysiekg · Wysłany: 24 Mar 2013, Nie 16:04 Temat postu:

STI22B · Wysłany: 24 Mar 2013, Nie 20:57 Temat postu:

krzysiekg · Wysłany: 25 Mar 2013, Pon 3:39 Temat postu:

Dzięki wielkie za radę, to i ja dam jedną. Chłopaki więcej dystansu do tego co robicie (tworzycie), jesteście bardzo wrażliwi na opinie, które nie są "słodzące". Drugi raz wynikła z tego tytułu jakaś dziwna sytuacja. Choć tym razem dowiedziałem się, że nie prezentując swoich prac nie mam doświadczenia i nie powinienem się wypowiadać. Kurcze, ja bym w życiu nie ocenił czyichkolwiek zdolności czy doświadczenie w jakiejkolwiek dziedzinie...
Chyba założę jakiś nowy warsztat, żeby mieć większe prawo głosu na tym forum Laughing

Z mojej strony koniec OT.

STI22B · Wysłany: 25 Mar 2013, Pon 8:01 Temat postu:

madmax · Wysłany: 25 Mar 2013, Pon 11:54 Temat postu:

STI22B · Wysłany: 25 Mar 2013, Pon 12:48 Temat postu:

krzysiekg · Wysłany: 25 Mar 2013, Pon 14:35 Temat postu:

madmax · Wysłany: 25 Mar 2013, Pon 14:42 Temat postu:

krzysiekg · Wysłany: 25 Mar 2013, Pon 14:49 Temat postu:

Poddaje się.

Eden · Wysłany: 25 Mar 2013, Pon 15:13 Temat postu:

Jak znam życie to Krzysztof ma pełną dokumentację modelu i robi według tego co ma. Z ciekawości jakby ktoś chciał taką Celice 1:1 to jest do sprzedania Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

Może czegoś się dopatrzycie na tych fotkach. Wydaje mi się że przy tej cenie to auto nie jest odrestaurowane w raczej oryginalne. Jak widać w środku jest dużo karbonu.

Nie chcę wrzucać nikomu kamieni do ogródka - pokazuję co znalazłem...

STI22B · Wysłany: 25 Mar 2013, Pon 15:22 Temat postu:

krzysiekg · Wysłany: 25 Mar 2013, Pon 15:37 Temat postu:

Sarkazm wyszedł od Ciebie.

z poważaniem
Krzysiek
Wujek Dobra Rada Wesoly

szpaku86 · Wysłany: 26 Mar 2013, Wto 19:24 Temat postu:

Widze ze troche sie zagotowalo na forum...

Krzysku piszesz ze jestesmy odporni na sugestie i nie wprowadzamy zmian sugerowanych przez z innch kolegow wiec moze poczytaj sobie to :

http://www.modelowanie.fora.pl/auta-sportowe-galeria,9/lancia-delta-integrale-astra-team-ralley-de-portugal-1993,2052.html

Co prawda nie jest to realacja z budowy a sama galeria modelu ale Kolega Ccsrally zwrocil mi uwage na pewien szczegol i za jego rada postanowilem zmienic ow detal. Moglbym oczywiscie przytoczyc inne przyklady ale nie wydaje mi sie to konieczne.
Radziles takze ze mamy zachowac dystans do naszych prac i ze zalezy nam tylko na pochwalach i slodkich slowach ale w momencie gdy spotkales sie ze slowami krytyki pod Swoim adresem zaczales oskarzac wszystkich do okola i odwracac "kota ogonem" zamiast po prostu uciac spekulacje Piotrka dajac kilka galeri gotowych modeli, sadzac po ilosci rad jakich nam udzielesz masz ich sporo. Jak narazie po tym co nam zaprezentowales moim prywatnym zdaniem przypominasz czlowieka ktory spedza czas przed telewizorem ogladajac fimy wojenne a potem usiluje uczyc zolnierzy z pierwszej linii frontu jak maja walczyc... Oczywiscie zaplecze merytoryczne i dobre pomysly masz ale to tylko polowa sukcesu. Droga polowa to ich wykonanie a z Twojej strony tego za wiele niewidzielismy.
Kolejna rzecz ktorej kompletnie nie rozumie to po co przytaczales watki Forda i Peugeota w temacie ktory nie ma nic wspolnego z Toyota nad ktora pracuje, a zeby bylo tego malo wydaje mi sie ze autorzy dostatecznie wytlumaczyli swoje decyzje w swoich macierzystych tematach.
Teraza jesli pozwolicie chcialem pokazac kilka fotek z mojej dokumentacji na ktorych podstawie zdecydowalem sie dac karbon na boczki.
Pierwsze dwa zdjecia pochodza z samochodu z sezonu 92;

Oto zdjecie z linka dolaczonego przez Kolege Edena i o ile mnie wzrok nie myli boczki rowniez sa karbonowe, przynajmniej odbijaja swiatlo w sposob nie przypominajacy materialowej tapicerki...

Na koniec jeszcze jedna fotka, tym razem to samo auto ktore bralo udzial w rajdzie Korsyki :

Wiec Krzysku o ile nie jestes w stanie jednoznacznie stwierdzic ze na tym zdjeciu widac materialowa tapicerke nie przyznam Ci racji...

STI22B · Wysłany: 26 Mar 2013, Wto 20:34 Temat postu:

Maxim30 · Wysłany: 27 Mar 2013, Śro 0:38 Temat postu:

Każda dyskusja ma swoje zalety, ta że dzięki Wam zapisuję sobie cenne zdjęcia Very Happy

krzysiekg · Wysłany: 27 Mar 2013, Śro 4:23 Temat postu:

Panowie, Krzysztofie, Piotrze (pozwól Krzysztof, że zwrócę się również do Piotra w Twoim wątku) pozwólcie, że na początek zacytuję sam siebie:

STI22B · Wysłany: 27 Mar 2013, Śro 8:44 Temat postu:

krzysiekg · Wysłany: 27 Mar 2013, Śro 13:32 Temat postu:

STI22B · Wysłany: 27 Mar 2013, Śro 14:29 Temat postu:

No i masz mnie Wesoly

przynajmniej mam pewność, że czytasz dokładnie, ale zwrotu o "mądrali" nie znalazłeś ??? , tylko dlaczego używasz wypowiedzi z galerii z Imprezą S7 i odnosisz go do wymiany zdań z wątku z Imprezami WRX 555 ??? Wątku w którym (jak już pisałem kilkukrotnie) przyznałem Ci rację. Myślałem, że sprawa z Imprezami WRX 555 została wyjaśniona i zakończona, a Ty w kółko do niej wracasz. Chłopie bez urazy ale Ty masz większe problemy z przyjęciem zdania innego niż Twoje...(ja z Krzyśkiem aż takiego problemu nie mamy), a nawet jak już się z Tobą zgodziłem to Tobie wciąż mało. Co mam jeszcze zrobić ? przeprosić Cię w gazecie ? wysłać kwiaty ? postawić pomnik trwalszy niż ze spiżu Wesoly

i Ty piszesz nam o większym dystansie do tego co robimy, a sam zachowujesz się jak rozhisteryzowana nastolatka w czasie tzw. ZNPM

Powiem na koniec tylko to: życzę Ci Kolego krzyśkug żebyś z równym zaangażowaniem zajął się budową modeli co toczeniem sporów.

krzysiekg · Wysłany: 27 Mar 2013, Śro 15:37 Temat postu:

STI22B · Wysłany: 27 Mar 2013, Śro 17:38 Temat postu:

szpaku86 · Wysłany: 28 Mar 2013, Czw 19:12 Temat postu:

Widze Krzysku ze potraktowales ten drobny spor jak najwiekszy atak na swoje ego...

Na wstepie chcialem podziekowac Ci ze juz trzymasz sie tematu Celicy nie mieszajac w watek innych modeli co oczywiscie swiadczy o Twojej kulturze osobistej i szacunku do mnie jako autora tego tematu. Oczywiscie ironizuje teraz sytuacje zeby byla jsnosc bo mimo moich prosb znowu wciagasz w watek jakies inne tematy.
Bardzo dziekuje rowniez za instrukcje jak mam rozumiec Twoj pierwszy post, uwazam jednak ze jest to zbyteczne gdyz potrafie czytac ze zrozumieniem (podobnie jak inni koledzy z forum) a powtarzanie w kolko tego samego do niczego nie prowadzi. Kazdy kto jest zainteresowany tym sporem (a mysle ze malo kogo to powoli obchodzi) bez problemu moze cofnac sie na 5 strone warsztatu i spokojnie sobie poczyta wszystko od poczatku. Jesli juz do tego wracamy to powiedz mi co w mojej odpowiedzi bylo nie tak ? Przeciez powiedzialem co mysle i jak wynika z moich dokumentacji itd. I jak z pierwszej Twoje wypowiedzi wynikalo pytanie tak po mojej odpowiedzi stwierdziles juz jednoznacznie z pelnym przekonaniem ze w latach 92-96 karbonu nie bylo. Wiec po co klopotales sie w pierwszej kolejnosci z pytaniem zamiast odrazu przedstawic Swoj punkt wiedzenia skoro miales juz wyrobione zdanie na ten temat ?! Odnosze wiec wrazenie ze niezadowolila by Cie odpowiec inna niz taka ktorej oczekujesz.
Odnosnie dwoch pierwszych zdjec z mojej dokumentacji to zdaje sobie sprawe ze nie sa one najleprzej jakosci. Wiec najlepiej bylo by sie zapytac autora zdjecia co widzial we wnetrzu tej Toyoty. Z tym akurat nie bedzie problemu bo prezentowane zdjecia zrobilem osobiscie. Wiec gwarantuje Ci ze na boczkach tego samochodu byl karbon.
Po Twoich wypowiedziach moge zalozyc ze nawet jak bys wsiadl do 100% orginalnej Toyoty z 1992 roku i zobaczyl karbon na bokach drzwi stwierdzil bys: no przeciez mialem racje to nie jest karbon, to tylko zwykle wlokno weglowe...

Tak czy inaczej uwazam ten temat za zamkniety i dla odmiany chcialbym zaprezentowac kilka probnych fotek prezentujacych postepy prac nad karoseria modelu. Probnych z tego wzgledu gdyz testowalem nowe oswietlenie do robienia zdjec.

Jak mozecie zauwazyc model jest juz finalnie polakierowany i wypolerowany, linie podzialu gotowe podobnie jak uszczelki szyb, przednia antrapa zostala wstawiona jak rowniez siatki w zderzaku i masce.
Obecnie zajmuje sie tylnimi lampami a gdy te beda gotowe i finalnie wstwione wykoncze takie elementy jak klamki, migacze i spryskiwacze.
Na chwile obecna to tyle z mojej strony.

madmax · Wysłany: 28 Mar 2013, Czw 20:49 Temat postu:

Grunt że robota idzie dalej w dobrym kierunku, linie podziału jak dla mnie idealne - trochę wstyd się przyznać ale zazdroszczę wszystkim modelarzom którym to tak ładnie wychodzi.
Odnośnie zdjęć to moim subtelnym zdaniem poprzednia forma była znacznie lepsza - chodzi mi o to że może te zdjęcia są jakby ostrzejsze ale jednak są znacznie ciemniejsze - z jednej strony tworzy specyficzny klimat z drugiej trochę przeszkadza - nie mniej jednak śmiem twierdzić że do wykonywania galerii będzie idealny.

STI22B · Wysłany: 28 Mar 2013, Czw 20:50 Temat postu:

No Krzychu, kasta wygląda REWELACYJNIE! Wesoly

już nie mogę się doczekać końcowego efektu, naprawdę pierwszorzędna robota. Myślę, że model ten będzie pięknym uzupełnieniem Twojej kolekcji, a może nawet "rodzynkiem", który będzie miał honorowe miejsce na półce...cóż w końcu to miniatura samochodu, który pozwolił Carlosowi zdobyć jego drugi (i niestety ostatni) tytuł mistrza świata w karierze.

mulczas · Wysłany: 28 Mar 2013, Czw 21:56 Temat postu:

Dwie strony wątku o udowadnianiu swoich wyższości... Temat może i sporny, ale nie na takim poziomie, jeżeli chcecie się obrażać i udowadniać sobie kto ma rację to od tego jest PW. Temat boczków uważam za wyczerpany.
/mulczas

ccsrally · Wysłany: 29 Mar 2013, Pią 1:18 Temat postu:

hej
super wygląda kasta. mam też pytanko jakim aparatem robisz fotki i w jakie to oświetlenie?
może pokażesz swoje atelier w innym temacie ?
pozdrawiam

RCM_T

Co tu dużo pisać, kasta wyśmienita a linie podziału to mistrzostwo!!

szpaku86

Bardzo dziekuje za Wasze opinie.
Jesli chodzi o sprzet ktorym cykam zdjecia to Panasonic FZ 20 wspomagany czasami kompaktowym TZ 30. Ccsrally, jesli uzbroisz sie w cierpliwosc to na koniec warsztatu pokaze moje atelier w calej swojej okazalosci (jesli oczywiscie model Toyoty wyjdzie).

ccsrally

No będę czekał Wesoly

mam inne wyjście hihi.
A co do tego czy toyka wyjdzie to myślę że nie ma inne opcji.