dla strugających w domowym zaciszu

aaarek

panowie mam pytanie dostałem wlasnie coswortha i okazalo sie ze kasta jest pomalowana jakas dziwna farba ?? macie jakies pomysły jak ja usunac??

janex

Po raz kolejny źle umieszczacie temat na forum to się zgłasza problemy z forum a nie z modelami dzisiaj albo wczoraj kris przesuwał temat do innego działu. Patrzcie uważnie gdzie dodajecie. A co do farby to kret może pomorze.

adamuss · Wysłany: 18 Mar 2008, Wto 14:30 Temat postu:

Ja usuwam lakiery mocząc elementy w płynie hamulcowym DOT3 i działa. Przynajmniej na farbki modelarskie i lakiery Motip/Dupli.

subaroman · Wysłany: 18 Mar 2008, Wto 20:59 Temat postu:

kriskristoffers · Wysłany: 18 Mar 2008, Wto 21:12 Temat postu:

subaroman · Wysłany: 21 Mar 2008, Pią 1:42 Temat postu:

fliper_nx · Wysłany: 21 Mar 2008, Pią 2:05 Temat postu:

Też używam DOT3.

madmax

Jako że temat podobny istnieje, podłączę się ze swoim pytaniem:
Czy ktoś z was ma patent na czyszczenie karoserii pomalowanej TS'em?? Jeśli tak prosił bym o jakieś rady i podpowiedzi.
Z góry dzięki.

mulczas

Z tego co pamiętam to zmywacz Wamodu do farb akrylowych, ewentualnie DOT, ale pewny nie jestem.

TOŁEK

DOT przynajmniej w moim przypadku nie dawał rady,kasta po ts-50 i prawie nic nie pomógł.Zaopatrzyłem sie w zmywacz Wamoda i tu już rezultat był zadowalający i taki jak oczekiwałem.Jedyny problem to to że przydałyby się ze 2 opakowania żeby całą kaste wymoczyć.

madmax

OK dzięki za radę. Jeszcze jedno: Czy zmywacz Wamodu rozpuszcza także sklejone elementy ?? oraz jak zachowuje się w stosunku do powierzchni przezroczystych typu szyby ??

mulczas

Wamod nie rozklei części sklejonych, nie jest agresywny w stosunku do szyb i el. przezroczystych.

Eden

Nie wiem czy się podepnę do właściwego tematu ale moje doświadczenie ostatniego zmywania TS'a jest bardzo niemiłe.

Wrzuciłem podwozie do DOT (jak to robiłem lata temu kiedy mnie uczyli modelarstwa - chyba nie nauczyli) i wszystko szło dobrze... Lakierek odchodził, podwozie wyglądało ok.
No to teraz trzeba wyjąć i opłukać - a tu ZONK - nie wiem czy DOT tak zareagował z wodą czy coś innego się stało. Podwozie jakby "spuchło" i to plastik i stał się mega-chropowaty. Płacz, wiele niecenzuralnych słów i załamanie. Zdobyłem na szczęście inne podwozie ale chciałem się podzilić złym doświadczeniem - może tylko mnie się tak zdarzyło.

Podwozie to Tamka Subaru - niebieski plastik. DOT z "kolekcji" Shell'a - nie wiem kto zawinił.

Następnym razem spróbuję ze zmywaczem Wamodu. Jeśli macie pytania albo inne propozycje jak zmywać to chętnie poczytam.

BuJoN

Problem polega na tym że Tamiya dodaje czegoś do tworzywa z którego wykonuje Modele Subaru. Jak przyjrzymy się pod światło to widać ze wszystkie niebieskie elementy są jakby lekko metaliczne. To jest główna przyczyna. Zachodzi dziwna reakcja z Dotem i z tego powodu plastik robi się chropowaty. Dowiedziałem się tego niedawno od znajomego modelarza który miał identyczny problem jak ty tyle że z karoserią.

Eden

Dzięki BuJoN - czyli porada - Subaru Tamki nie myjemy w DOT Wesoly

madmax

Ja zacząłem stosować zmywacz Wamodu i nie mam z nim żadnego problemu, farba odchodzi bardzo ładnie już po kilku minutach leżakowania, dodatkowo używałem tego samego płynu kilku krotnie i też nie było problemu.

dins

Ja nie miałem problemu z DOTem, akurat moczyłem w nim właśnie Subaru. I nie nic się nie stało, natomiast mam złe doświadczenia ze zmywaczem, po użyciu plastik stał się bardzo kruchy i każde dotknięcie mogło powodować połamanie elementu.